piątek, 17 kwietnia 2020

Niezwykłe budowle



1. Wielki Mur Chiński  wznoszący się w Badalingu, niedaleko Pekinu, jest symbolem Chin i obowiązkowym punktem programu podczas wizyty w tym kraju. Każdego roku miejsce to odwiedza około 14 mln turystów. Przez setki lat wokół słynnego Wielkiego Muru Chińskiego powstało wiele legend. Podajemy najważniejsze informacje i obalamy mity na temat słynnej na całym świecie atrakcji Chin.

Kiedy i w jakim celu powstał?
Pierwsze fragmenty zabytku pochodzą z czasów ok. V–VIII w. p.n.e. Wzniesiono je na rozkaz pierwszego cesarza Chin. Wały obronne z ubitej ziemi miały grodzić przed wrogami. Znana obecnie linia i postać Wielkiego Muru Chińskiego powstała dopiero w XV wieku za panowania dynastii Ming. Władcy z tej właśnie dynastii zbudowali system fortyfikacji sięgający od granic Korei aż po pustynię Gobi. Budowla, która miała pełnić przede wszystkim funkcję obronną, była z oczywistych powodów stale nękana przez wrogów cesarstwa.

Zgodnie z podaniami Wielki Mur Chiński służył nie tylko jako obrona cywilizacji chińskiej przed barbarzyńcami. Miał też chronić przed... demonami „grasującymi” po nieurodzajnych terenach. Mur nie był budowany w prostej linii, ponieważ wierzono, że demony nie są w stanie przekroczyć zakrzywionych konstrukcji.

Jaką długość ma Wielki Mur Chiński?
Długość Wielkiego Muru Chińskiego nie została dotąd dokładnie określona, a dostępne źródła podają jej różne wersje. Wielki Mur Chiński liczy najprawdopodobniej 21 196 km (chodzi o długość całego systemu fortyfikacji – łącznie z rzekami, wzgórzami i rowami). Aktualnie, za pomocą nowoczesnej techniki, odtwarza się komputerowo najbardziej prawdopodobną wersję zabytku z czasów jego największej świetności.

Mur Chiński nie jest spójną konstrukcją
W rzeczywistości nie ma jednego „wielkiego muru”, zamiast tego tworzy go wiele odcinków, które były wznoszone na przestrzeni wielu wieków, pod rządami różnych cesarzy i przede wszystkim zupełnie różnymi technikami. Nie można więc w tym przypadku mówić o nieprzerwanej konstrukcji, tylko o wielu fragmentach, które zostały zespolone w całość. Pomiędzy niektórymi z nich znajdują się nawet luki.

Skąd wzięła się nazwa?
Wielki Mur Chiński to nazwa nadana w XIX wieku… przez Anglików. Chińczycy ten imponujący zabytek nazywają Wànli Chángchéng, czyli Mur 10 Tysięcy Li. W Chinach oznacza to coś nieskończenie długiego.

Możecie obejrzeć zdjęcia.
Dla fanów historii - film "Wielkie Tajemnice Historii - Tajemnice muru Chińskiego".

2. Piramidy Egipskie 

Dwa i pół miliona sześciennych głazów o wadze od 1.5 do 10 ton, ułożonych perfekcyjnie w piramidę o wysokości ponad 146 metrów. To zdanie to jedna z niewielu pewnych informacji jakie mamy o Wielkiej Piramidzie, duża część danych to zwyczajne domysły, trudne do udowodnienia.
Oficjalnie uznaje się, że piramida służyć miała jako grobowiec dla wielkiego faraona Cheopsa, panującego w latach 2551 – 2528 p.n.e.  Z tego powodu uznaje się, że Egipcjanie mieli maksymalnie 23 lata na zbudowanie monumentu, czyli tyle ile trwała władza ich pana. Tempo konstruowania budowli musiało więc być zabójcze. Prace trwały za dnia, prawdopodobnie około 8-10 godzin dziennie. Przy tych założeniach, robotnicy musieliby układać jeden kamień, warzący średnio 2.5 tony, w ciągu dwóch minut.
Wymagałoby to ciężkiej pracy dziesiątek tysięcy robotników, którzy musieli wydobywać kamienie w kamieniołomach, transportować je drogą wodną, a potem jeszcze na lądzie, na koniec ułożyć każdy na odpowiednim miejscu w sposób perfekcyjny. Po wielu tysiącach lat, a także trzęsieniach ziemi, dopasowanie bloków wciąż robi wrażenie. Precyzja godna najwyższej jakości maszyn z dwudziestego pierwszego wieku. Problem tylko w tym, że Egipcjanie nie mieli maszyn, nauka twierdzi, że nie znali nawet koła, a kamienie wykłuwali miedzianymi dłutami lub kamień o kamień. Wyzwanie robi się jeszcze trudniejsze, gdy weźmie się pod uwagę, iż część kamieni jest z granitu, bardzo twardego materiału, trudnego w obróbce.
Oficjalne źródła wskazują na około 2500 lat przed naszą erą. Wielu badaczy uważa jednak inaczej. Niektórzy z nich bazują swoje przypuszczenia, próbując dopasować ułożenie piramid w Gizie do układu gwiazd na niebie. Jest to teoria nieco wątpliwa i trudna do jednoznacznego udowodnienia. Istnieje jednak druga grupa naukowców, którzy próbują ustalić wiek kompleksu monumentów, na podstawie erozji skał wapiennych, z których wykonano Sfinksa.

Zobacz zdjęcia 
Zobacz nagranie 360
Tajemnice piramid - obejrzyjcie film
Tajemnice Starożytnego Egiptu - bardzo ciekawy film.

3. Moai - na Wyspie Wielkanocnej
Moai – rodzaj posągów wykonanych ze skał o pochodzeniu wulkanicznym (tuf wulkaniczny) przez mieszkańców Wyspy Wielkanocnej. Figury są monolityczne. Niektóre ważą nawet ponad 18 ton i mają ponad 6 metrów wysokości. Największy z moai – tak zwany Paro miał około 10 metrów wysokości i ważył 75 ton[1]. Znaleziono też jedną figurę, która została niedokończona (wysokość 21 metrów, waga około 270 ton).
Mniej niż 1/5 posągów, które zostały przemieszczone na miejsca obrzędów, miała na początku pukao, czyli specjalne polinezyjskie czerwone koki (też wykonane z tufu), przypominające kapelusze[2]. Około 95% z 887 moai, które są nam znane, zostało wyrzeźbionych ze skał wulkanicznych w kamieniołomie Rano Raraku, gdzie nadal jest 394 moai. Kamieniołom Rano Raraku z niewiadomych powodów został nagle opuszczony, a rzeźbiarze pozostawili po sobie wiele jeszcze niedokończonych figur. Figury wyrzeźbione w tym kamieniołomie były później prawdopodobnie toczone na balach na miejsce przeznaczenia i stawiane do pionu za pomocą lin. Intensywna eksploatacja wyspy przez mieszkańców i zużywanie dużych ilości drewna do transportu moai mogły się przyczynić do całkowitego ogołocenia wyspy z drzew.
Istnieje również koncepcja, że moai były transportowane w pozycji pionowej, dzięki wykorzystaniu specyficznego kształtu moai i umiejscowieniu środka ciężkości. Do takiego transportu wystarczą tylko liny i niepotrzebne jest drewno.
Istnieje wiele hipotez dotyczących tego, kto wyrzeźbił moai. Najpopularniejsza z nich mówi, że zrobili to polinezyjscy osadnicy około 1000–1100 roku naszej ery (przy czym najbliższa wyspa Pitcairn jest oddalona o 2078 km, a ponadto, płynąc od zachodu ku wyspie, napotyka się bardzo silne prądy morskie, co powoduje, że teoria ta ma wielu krytyków). Inni twierdzą, że na Wyspę Wielkanocną mieszkańcy przybyli z Ameryki Południowej i stamtąd przywieźli ze sobą swoje umiejętności kamieniarskie (jest to teoria norweskiego podróżnika Thora Heyerdahla, której nie udało się potwierdzić).
W połowie XIX wieku większość moai została przewrócona. Przypuszcza się, że było to wynikiem walk na wyspie pomiędzy bliżej nieokreślonymi grupami. Współcześnie około 50 moai z powrotem osadzono na ich dawnych miejscach.
Ocaleli mieszkańcy wyspy, których spotkali pierwsi Europejczycy, zachowali legendę o wodzu plemienia Hotu Matuʻa, który opuścił swoją ojczyznę w poszukiwaniu nowego domu. Kiedy zmarł, wyspa została podzielona pomiędzy sześciu jego synów, a następnie ich spadkobierców. Wyspiarze wierzyli, że stawiane posągi są zdolne do przechwytywania many (nadnaturalnych mocy) wodza; to z kolei miało prowadzić do obfitych deszczów i lepszych zbiorów.


Tajemnice posągów - zobaczcie film
Tajemnicze wyprawy - Wyspa Wielkanocna - zobaczcie film.

4. Tadź Mahal
To indyjska świątynia miłości to sztandarowa atrakcja Indii, która zdominowała praktycznie wszystkie przewodniki turystyczne. Zbudowane z białego marmuru, lśniące mauzoleum, stanowi swoisty hołd, jaki zrozpaczony małżonek podarował swej przedwcześnie zmarłej żonie. Dzięki ogromnej sile miłości po dziś dzień możemy oglądać i zachwycać się tą niesamowitą budowlą położoną na podmokłym i mglistym brzegu rzeki Jamuny.

Historia Tadż Mahal 

Tadż Mahal zostało wybudowane w XVII w. z polecenia władcy Szahdżahana dla upamiętnienia swej przedwcześnie zmarłej żony – Mumtaz Mahal. Księżniczka przeżyła tylko 36 lat. Zmarła podczas porodu czternastego dziecka. Po śmierci małżonki, pogrążony w żałobie Szahdżahan, ogłosił w całym kraju dwuletnią żałobę, w trakcie której zakazał jakiegokolwiek świętowania. Rozkazał odnaleźć najwspanialszych architektów i zlecił im zbudowanie najpiękniejszego grobowca, jakiego świat do tej pory nie widział.
Przy budowie mauzoleum pracowało aż 20 tys. robotników, architektów, artystów, rzeźbiarzy i dekoratorów z odległej Persji, Turcji czy Samarkandy. Źródła podają, że po ukończeniu budowy głównego architekta oślepiono, a robotnikom obcięto dłonie lub kciuki, by nie mogli już nigdy stworzyć podobnego architektonicznego cudu. Budowa grobowca zajęła w sumie 22 lata! W efekcie powstał cały kompleks, na który składa się marmurowy grobowiec z ogromną kopułą i czterema minaretami, brama symbolizująca wejście do raju, baseny, kanały oraz przepiękne ogrody. Wnętrze, w którym spoczęła w złotej trumnie Mumtaz Mahal, a tuż obok niej Szahdżahan, ozdobiono złotem, szafirami, diamentami i perłami sprowadzanymi z całego świata.
Jest to tak znana budowla, że nawet Lego ma swój zestaw kloców do zbudowania jej.


Tadź Mahal - pomnik miłości - zobaczcie film.



5. Burj Khalifa
Burj Khalifa (podczas budowy nazywano ją Burj Dubai, czyli Wieżą Dubajską) bije wszelkie możliwe rekordy. Całkowita wysokość tej gigantycznej budowli to 828 metrów. O ponad 300 metrów przewyższa Taipei 101, położony na Tajwanie dotychczasowy najwyższy budynek świata (mierzy on "zaledwie" 509,2 metrów). Dokładna wysokość Burj Khalifa trzymana była  w tajemnicy. Ogłoszono ją na krótko przed hucznym otwarciem, uświetnionym obecnością władcy Dubaju, szejka Mohammeda bin Rashid al-Maktoum.
Perłą budynku jest Armani Hotel, pierwszy z czterech na świecie. Zajmuje on parter i pierwszych 9 pięter. Włoski projektant Giorgio Armani, odpowiedzialny za wystrój hotelu, zaprojektował też położone na kolejnych 7 piętrach apartamenty Armani Residences, których cena wynosiła 37,5 tys. USD za metr kwadratowy. To i tak mniej niż cena metra kwadratowego powierzchni biurowej - 43 tys. USD.
  • Wieża jest najwyższą wolnostojącą budowlą i najwyższą wzniesioną przez człowieka konstrukcją naziemną. Niegdyś rekord ten należał do polskiego masztu radiowego w Konstantynowie koło Gąbina (646,38 m), który jednak zawalił się w 1991 roku.
  • Ma 160 pięter użytkowych (łączna liczba kondygnacji to 206) i powierzchnię 330 tys. m. kw. - to światowy rekord w ilości pięter i dostępnej powierzchni w jednym budynku. Będzie się na niej znajdować kilkaset luksusowych mieszkań i apartamentów, biura i hotel.
  • Łącznie w Burj Khalifa może mieszkać i pracować od 25 do 35 tysięcy osób.
  • Cały budynek obsługuje 57 wind (najdłuższych na świecie) poruszających się z rekordową prędkością 16 metrów/sec.
  • Do budowy użyto 31 tys. ton stali, a konstruktorzy pobili też rekord budowli skonstruowanej za pomocą pompowanego pionowo betonu (156 pięter i 585,7 m).
  • Najwyższe kondygnacje (powyżej 154 piętra) są zbudowane na lekkiej stalowej konstrukcji zamiast żelbetowego szkieletu - miało to umożliwić szybkie dobudowanie kolejnych pięter by pobić ewentualnych konkurentów do tytułu najwyższego budynku świata.
  • Z położonego na 124. piętrze (najwyżej na świecie) tarasu widokowego rozciąga się 360 stopniowa panorama miasta.
  • Na 76 piętrze został umieszczony basen, a na 122 restauracja "At.mosphere"
  • Prace rozpoczęto w styczniu 2004 roku a zakończono 19 sierpnia 2009
  • Ekipa budowlana pracująca przy konstrukcji liczyła 12 tys. osób 
  • Wieżowiec widać z odległości 95 kilometrów
  • Według dewelopera pierwszych 300 luksusowych apartamentów wystawionych na sprzedaż w 2004 roku zostało sprzedanych co do jednego w ciągu 8 godzin
  • Różnica temperatur na zewnątrz wieży pomiędzy parterem a najwyższym piętrem wynosi 6 stopni Celsjusza

Konstrukcja składa się z centralnego rdzenia i trzech ramion, które w miarę wzrostu wieżowca stają się coraz mniejsze, co nadało smukłości budynkowi. Poszczególne piętra rozwidlają się, by zapewnić lepszy widok na Zatokę Perską. Rdzeń budynku przechodzi na samym szczycie w iglicę. Główny architekt Adrian Smith powiedział, że trzyczłonowa konstrukcja ma przypominać tropikalny kwiat Hymenocallis, a ornamentyka budynku nawiązywać do architektury islamu.
Największy drapacz chmur - zobaczcie film.

6. Sagrada Familia

Historia Sagrada Familia zaczęła się kiedy Josep Maria Bocabella, po odbyciu pielgrzymki do Rzymu, postanowił poświęcić się szerzeniu wartości chrześcijańskich, które jego zdaniem znajdowały wyraz w życiu Świętej Rodziny. W tym celu Bocabella założył Stowarzyszenie Miłośników św. Józefa i rozpoczął zbieranie funduszy na budowę kościoła. Początkowo w Barcelonie miała powstać neogotycka świątynia, nie różniąca się zbytnio od innych kościół budowanych w tamtych czasach. Jednak nieporozumienia z architektem Francisciem de Paula del Villar sprawiły, że prace nad Sagradą zlecono Gaudiemu. Przez wiele lat wizja kościoła dojrzewała w młodym twórcy, który nie poświęcał mu zbyt dużo czasu. Dopiero po latach Sagrada stała się dziełem jego życia.
Koncepcja uległa diametralnej zmianie. Gaudi odwoływał się do sztuki dawnej, szukając inspiracji w gotyku katalońskim i średniowiecznej symbolice. Na tym jednak nie koniec - świątynia miała być jednym żyjącym organizmem, a jej elementy nawiązywały do przyrody. Każdy z nich tworzony był oddzielnie i nie mógł być identyczny.
Sagrada jako uosobienie Natury - największego dzieła Boga - zawiera w sobie symbole odwołujące się do czterech "królestw"roślin (kamienny las kolumn), zwierząt (ornamentyka), minerałów (witraże) i człowieka (rzeźby oraz kolumny symbolizujące żebra).
Całość zwieńczyć ma 18 wież, które symbolizują apostołów, ewangelistów, Maryję i Chrystusa. Do życia Jezusa nawiązują również fasadyNarodzenia, Męki i Chwały.
Wymiary naw oraz innych elementów kościoła stanowią ilorazy liczby 7,5 (przykładowo główna nawa ma 90 metrów czyli 7,5 razy 12 apostołów).
Problem z budową świątyni, która nadal nie została ukończona wynika z kilku przyczyn. Po pierwsze Gaudi nie wszystkie swoje pomysły konsultował z uczniami. Co więcej jego biuro i notatki zostały zniszczone, kiedy Sagradę sprofanowali katalońscy anarchiści. Za chichot historii można uznać fakt, że dzieło zagorzałego propagatora kultury katalońskiej, jakim był Gaudi, podeptali ci, którzy rzekomo walczyli o niepodległość regionu. Po drugie, zgodnie z wolą architekta pieniądze na budowę kościoła mogą pochodzić tylko z datków, Sagrada nie może być finansowana przez rząd. Po trzecie wreszcie, kontynuowanie budowy budzi wiele kontrowersji. Zwraca się uwagę, że jej nowe elementy nieco odstają (np. kolorystycznie) od wizji Gaudiego, choć przecież sam artysta uważał, że świątyni można nadać taki styl jakiego zapragną jego kontynuatorzy. Współcześnie do prac zaprzęgnięto komputery, które mają pomóc odtworzyć wizję wielkiego architekta. Zakończenie budowy planuje się na 2026 rok. W 2005 roku elementy kościoła stworzone przez Gaudiego wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Kościół konsekrowano pięć lat później nadając mu tytuł bazyliki mniejszej.
Antonio Gaudi - zobaczcie film.

7. Zapora Hoovera
Monumentalna Zapora Hoovera znajduje się niedaleko Las Vegas i spiętrza rzekę Kolorado. To atrakcja łatwo dostępna i warta odwiedzenia.
Zapora Hoovera (Hoover Dam) spiętrza rzekę Kolorado, która w tym miejscu jest również granicą stanów Nevada i Arizona. Przez środek budowli biegnie też linia zmiany czasu. Zaporę można zwiedzić podczas pobytu w Las Vegas lub pokonując trasę między Miastem Grzechu, a Kanionem Kolorado. Warto poświęcić chociaż godzinę na tę atrakcję, bo robi duże wrażenie.
Zapora powstała w latach 1931 – 1936 i została nazwana, by upamiętnić Herberta Hoovera, 31. prezydenta Stanów Zjednoczonych w podziękowaniu za jego zaangażowanie w budowę zapory. Obiekt składa się m.in. z wielkiej betonowej ściany wysokiej na 221 m i długiej na 379 m oraz 4 wież poboru wody. Do jej budowy zużyto 2,5 mln m3 betonu. Ponieważ zapora znajduje się na pustyni, w pobliżu powstało najpierw miasto dla budowniczych. Istnieje ono do dzisiaj i nazywa się Boulder City.
Zapora Hoovera powstała m.in. po to, by produkować energię elektryczną i do dzisiaj jest strategicznym obiektem w regionie. Nic zatem dziwnego, że przed wjazdem na jej teren trzeba przejść kontrolę bezpieczeństwa. Wystarczy zatrzymać się przy strażniku i pozwolić mu zajrzeć do środka przez otwarte okno, nic wielkiego. Potem można już jechać dalej i zostawić auto na jednym z parkingów. Pierwszy po lewej (jadąc z Las Vegas) to wielopoziomowy płatny parking, który kosztuje $10. Wystarczy jednak przejechać zaporę, by zaparkować za darmo i to ze świetnym widokiem na budowlę.
Po ukończeniu zapory na rzece Kolorado powstało ogromne jezioro Mead. To nie tylko wielki zbiornik wodny dla okolicznych mieszkańców, ale także miejsce rekreacji. Okolice jeziora to świetne miejsce na wypoczynek. Punkt widokowy na zbiornik Mead znajduje się blisko zapory, a dojazd jest oznaczony.

Zapora Hoovera to obiekt udostępniony do zwiedzania także wewnątrz. Taka przyjemność jest oczywiście płatna i kosztuje $15 w przypadku zwiedzania wnętrza zapory w grupie z przewodnikiem oraz $10 w przypadku zwiedzania Visitor Center, w którym znajduje się wystawa i taras widokowy. Dodatkowe informacje znajdziesz na stronie usbr.gov.
Jeden z symboli Stanów Zjednoczonych - zobaczcie film.

Otwórzcie podręcznik na str. 78 - 79.
Macie tutaj informacje w pigułce o przedstawionych przeze mnie budowlach.






Na podstawie zdobytych informacji uzupełnijcie ćwiczenia na str. 84 - 85. 

1 komentarz:

  1. Dawid Grajper zrobione,obejrzałem nawet film super

    OdpowiedzUsuń